Ponieważ wydarzenia często dzieją się jednocześnie, a czasu jest coraz mniej (jak zawsze), coraz trudniej jest zweryfikować autentyczność treści, które kształtują narrację. W ramach twojego dochodzenia możesz sprawdzić wiarygodność informacji w zaufanych miejscach lub przeprowadzić szybką analizę źródeł, aby upewnić się, że treści, które chcesz wykorzystać, nie są fałszywe.
Oczywiście wszystko się zmienia, gdy jesteś z dala od biurka. Zdarza się dość często, że widzisz obraz na Twitterze, gdy jesteś w drodze lub na mieście relacjonując protest. To mocny obraz i zasługuje na to, aby być częścią twojej narracji, oczywiście tylko jeśli jest prawdziwy.
Dochodzi do klasycznego rozstaju dróg: albo zaprzestać czynności, którą wykonujesz w danej chwili i skupić się na weryfikacji autentyczności, albo zignorować i nie używać obrazu, dopóki nie zrobi tego ktoś inny. Bo spójrzmy prawdzie w oczy: żadna z tych dwóch opcji nie jest gorsza niż użycie obrazu w swojej relacji, czyniąc z niego centralny element, a następnie znalezienie wzmianki, że to ponownie użyty obraz sprzed 5 lat. Teraz, gdy widzisz taki obraz, oczywistym sposobem jest wyszukiwanie powiązanych obrazów z użyciem odwrotnego wyszukiwania grafiki i upewnienie się, że obraz nie jest wyrwany z zupełnie niespokrewnionego zdarzenia z przeszłości.
Odwrotne wyszukiwanie obrazu jest prostsze i szybsze dzięki wysiłkom coraz większej liczby robotów internetowych. Jednym z nich jest tineye.com. W trzech prostych krokach, można dokonać odwrotnego wyszukiwania obrazu i to naprawdę szybko. Za każdym razem, gdy natkniesz się na zdjęcia udostępniane na portalach społecznościowych:
Najpierw zapisz zdjęcie na rolce aparatu.
Otwórz tineye.com w swojej przeglądarce.
Prześlij zdjęcie i sprawdź, czy zostało ono wcześniej opublikowane w Internecie.
TinEye znajduje dokładne i zmienione kopie obrazów, biorąc pod uwagę rzeczywiste piksele. W przeciwieństwie do technologii Google lub innych narzędzi do odwrotnego wyszukiwania grafiki, TinEye nie identyfikuje osób lub obiektów na obrazie. Nie zapisuje obrazów i jest darmowy dla użytkowników niekomercyjnych.
Dodatkowa funkcja: TinEye Alerts śledzi, gdzie i jak twoje zdjęcia pojawiają się w sieci
Przy dobrych wiatrach jesteś na szczycie relacjonujących twoją historię. Jesteś jednym z pierwszych, którzy dokumentują wydarzenia, zamieszczają zdjęcia i dzielą się prawdziwą historią. Jeśli tak właśnie jest, spodziewaj się, że twoje treści zostaną ponownie wykorzystane. To jest w porządku, jeśli ktoś rozpuszcza też wici. Ale możesz chcieć kontrolować i monitorować, kto korzysta z twoich zdjęć. Po latach twoje zdjęcie może być użyte do rozpowszechniania błędnych informacji i szerzenia hałasu. Albo jakiś leniwy "dziennikarz" z mass mediów może ukraść twoje zdjęcie, wykorzystując je bez pozwolenia.
Ponieważ TinEye co miesiąc przeczesuje miliony nowych stron i obrazów, możesz skonfigurować powiadomienie informujące, kiedy twój obraz zostanie ponownie wykorzystany gdzie indziej. Jeśli prześlesz dany obraz do TinEye i ustawisz powiadomienie, TinEye będzie stale porównywać go z przeszukiwanymi obrazami i pokazywać ci, gdzie znalazł się twój obraz.